Wpisy archiwalne w kategorii

25 - 50km.

Dystans całkowity:976.48 km (w terenie 134.50 km; 13.77%)
Czas w ruchu:37:52
Średnia prędkość:25.79 km/h
Maksymalna prędkość:57.00 km/h
Maks. tętno średnie:177 (86 %)
Suma kalorii:12485 kcal
Liczba aktywności:26
Średnio na aktywność:37.56 km i 1h 27m
Więcej statystyk

Góry!

Sobota, 7 lutego 2009 · Komentarze(2)
Wreszcie na rowerze. W tygodniu nie mam jak, lampki nie mam, szkołę mam codziennie od 9:00 do 16:55 (i dojazd autobusem pół godziny w każdą stronę). Jak wracam to jem obiad, robi się ciemno, dlatego biegam i pływam, a w weekend rower. Paradoks, bo niby przygotowuję się do sezonu 2009, na pogodę nie narzekam, a jeżdżenia malutko, nie wiem jak to dalej będzie. :(
Wracając do dzisiejszego dnia, dużo nowości, góry, pulsometr, nowe tereny. Odkryłem ścieżkę rowerową z Valencii w góry, ponad 30km pięknego czerwonego asfaltu. :D Bez przygód się nie obyło, parę razy zgubiłem się na hiszpańskiej wsi (wieś tutaj to zupełnie co innego niż w Polsce, uprzysłowiona, zero natury, wszędzie pola, wykorzystują teren na maxa, już się nie mogę doczekać kiedy pojeżdżę w Polsce) jednak w końcu dotarłem tam gdzie miałem czyli do El Puiga (tam chodzę do szkoły :P). Trochę pojeździłem po górach jako takich, za tydzień z Hiszpanami w prawdziwe góry. :D
Powrót pociągiem, nie dość, że robiło się ciemno i wiatr był taki, że ledwo 20km/h osiągałem, to jeszcze stopa mnie bolała.
Nie będę zanudzać, teraz mini fotorelacja.

Góry nie wydają się wysokie, jednak mają do 700m, a im dalej tym wyższe (nawet 1800m).
Góry w Valencii © renvox

Monasterio naprzeciwko mojej szkoły, czyli po polsku klasztor, w lecie jedna z wielu rezydencji króla Juana Carlosa.
Monasterio, klasztor El Puig © renvox

Nie chcesz ktoś pomarańczy? :D Takie widoki ciągną się kilometrami, za rok jak będę mógł już pracować to planuję się zatrudnić przy zbieraniu, może będzie nowy rower. :P
Ktoś chce jedną? :) © renvox

Toruń - Różankowo - Pigża

Sobota, 6 września 2008 · Komentarze(2)
Toruń - Różankowo - Pigża - Leszcz - Zamek Bierzgłowski (krótki odpoczynek) - Barbarka - Toruń.
Sporo ludzi na trasie, bardzo gorąco i parno, wypity cały Powerade. Mam wrażenie, że noga słabo podaje. :/
A na jutrzejszą KujawięXC nie jadę, brak transportu. :( A szkoda.

Luz blues, czyli wypad z

Wtorek, 2 września 2008 · Komentarze(0)
Luz blues, czyli wypad z Tomkiem do Zamku i do Stacha do Łubianki. Bez zrywów, wypad turystyczno krajoznawczy. :)
Przebieg trasy: Toruń - Różankowo - Pigża - Leszcz - Zamek Bierzgłowski - Łubianka - Pigża - Różankowo - Toruń.
Miał być powrót przez Piwnice, ale późno się zrobiło, więc trochę skróciliśmy. :)

Tomek

Toruń - Różankowo - Piwnice

Czwartek, 28 sierpnia 2008 · Komentarze(0)
Toruń - Różankowo - Piwnice - Lulkowo - Łysomice - Toruń

Taka tam rundka na rozruszanie, bo nie mogłem już w domu siedzieć. :)
Ale nie mogła być też za długa, bo musiałem na "Fakty" zdążyć, poza tym coraz chłodniej, pierwszy raz założyłem koszulkę z długim rękawem.

Miałem pojechać do Brzozówki

Poniedziałek, 25 sierpnia 2008 · Komentarze(0)
Miałem pojechać do Brzozówki przez Silno lasem jednak jak zobaczyłem piach, w którym się zakopałem kilka razy to zrezygnowałem i wróciłem przez Grabowiec, Złotorię i Kaszczorek. Średnia strasznie spadła w mieście, nie ma to jak tłum ludzi na ścieżkach rowerowych i godzina szczytu. :/

Toruń - Różankowo - Pigża

Niedziela, 24 sierpnia 2008 · Komentarze(0)
Toruń - Różankowo - Pigża - Leszcz - Zamek Bierzgłowski - Łubianka - Pigża - Leszcz - Zamek Bierzgłowski - Barbarka - Toruń

Pierwszy wypad od 10 dni. Kondycja trochę spadła, jechałem rekreacyjnie, mogło być lepiej ale cóż. Wcześniej padało, potem wyjazd do Gdańska etc. Maraton w Golubiu też mnie ominął, a szkoda.