Wpisy archiwalne w kategorii

0 - 25km.

Dystans całkowity:164.71 km (w terenie 43.00 km; 26.11%)
Czas w ruchu:06:38
Średnia prędkość:24.83 km/h
Maksymalna prędkość:44.14 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:18.30 km i 0h 44m
Więcej statystyk

Pożegnanie z Polską

Wtorek, 21 kwietnia 2009 · Komentarze(0)
Standard przez Różankowo. Szkoda, że się skończyło, MTB to jednak nie to co szosa. W Polsce poza tym też jest lepiej pod względem jeżdżenia, łatwiej wyjechać z miasta, także cieszcie się, że mieszkacie tam gdzie mieszkacie i nabijajcie kilometry! :)

19*, ale gorąco! :D Dzisiaj

Poniedziałek, 5 stycznia 2009 · Komentarze(1)
19*, ale gorąco! :D
Dzisiaj standardowa trasa, trochę górek, podjazdów, także zjazdów, etc.
Piękna pogoda, aż chce się jeździć. W ramach przygotowań do sezonu startów 2009 zaczynam biegać, dzisiaj pierwszy etap czyli kupno butów, bo stawy zdrowe chce mieć. Tak więc jutro bieganie, pojutrze wolne, popojutrze basen, a dzień później rower. :D

19 stopni:

18 stopni Celsjusza, ciepło,

Czwartek, 1 stycznia 2009 · Komentarze(2)
18 stopni Celsjusza, ciepło, wręcz gorąco...
1st raz w Top20. :D
Wczoraj 3km marszobiegu, dzisiaj rower tak jak ostatnim razem, jutro wolne i pojutrze pływanie.
Oczywiście są też plany na 2009, a więc:
- minimum 5000km
- nowy napęd
- rower poniżej 10kg
- kupić jakiś rower szosowy
- być na zlocie FR.ORG
- spotkać się z paroma osobami z FR.org
- spędzić wakacje w Polsce
- będąc na wakacjach co tydzień jeździć na zawody
- pojeździć w górach
- przestać być nieśmiałym
- jak mi się coś przypomni to napiszę ;)

A tak wygląda widok po Sylwestrze w Cause del Rio. ;)


Reszta zdjęć tutaj w albumie "Valencia - widoki":
http://picasaweb.google.pl/renvox/ (coś html tutaj nie działa i nie da rady podlinkować, chyba, że coś źle robię)

Morze Śródziemne, plaża...

Morze Śródziemne, plaża...
Pierwszy wyjazd:
Na plażę (Malvarossa) zrobić parę zdjęć. :) Najpierw musiałem przedostać się przez miejską dżunglę (i średnia spadła :P). Na plaży kolejne 150m prowadziłem rower by dojechać do samego morza. Zrobiłem parę zdjęć rowerowi i nie tylko, przejechałem się po plaży parę km (swoją drogą, czy to można nazwać terenem? ;))
Następnie powrót do domu i obiad.

Drugi wyjazd:
Pojechałem najpierw na most zrobić zdjęcia w Ciudad de las Ciencias. Później w Cause del Rio pojeździłem treningowo, pełno fajnych biegających lasek mijałem. :)
Wróciłem do domu gdy zaczęło się ściemniać. Teraz dopiero odczułem, jak spadła kondycja, ledwo 30km/h wyciągam... :/ Trzeba zacząć trenować.

Zdjęcia:
To tutaj przypływają kontenery z częściami Srama i Shimano. :)


Kross na plaży ;)


Tak wyglądała opona po jeździe po plaży (swoją drogą, parę dodatkowych gram masy rotującej ;))


Opera:


Po drugiej stronie mostu, na przeciwko opery:


Obok:


Opera z boku:


Muzeum księcia Filipa :P i nowy most:


Więcej zdjęć tutaj: http://picasaweb.google.pl/renvox/22122008ValenciaPlaACiudadDeLasCienciasKross#


Valencia. Wielki powrót i wielkie

Poniedziałek, 22 grudnia 2008 · Komentarze(0)
Valencia. Wielki powrót i wielkie zmiany! :)
Rower po wielu trudnośniach (poczta, etc.) dotarł do mnie, niestety w szkole jestem prawie cały dzień, więc nie miałem czasu nawet oddać go do serwisu. Jednak w ostatni piątek go oddałem, złożony, z nowymi linkami odebrałem dzisiaj czyli w poniedziałek.
Po tylu miesiącach bez wsiadania na rower (od początku września) kondycja oczywiście spadła, do tego chłód (mimo, że Hiszpania to wieczorem i tak "piździ" ;)). Pierwsze kilometry zrobione po Cause del Rio (koryto rzeki), wielki parku ciągnącym się wzdłuż Walencji. Wieczorem jak to tutaj pełno biegaczy, trzeba uważać. Muszę też kupić nową lampkę z www.dealextreme.com bo ta co mam, to służy tylko i wyłącznie do sygnalizowania, że się jedzie, a nie do oświetlania drogi. :/
To by było na tyle. :)
Sorry, ale nie biorę lustra i statywu na rower, więc jakość zdjęć jaka jest każdy widzi. :)

A tak to wygląda w dzień:
http://es.wikipedia.org/wiki/Ciudad_de_las_Artes_y_las_Ciencias