Wpisy archiwalne w kategorii

Kross Level A6

Dystans całkowity:1665.23 km (w terenie 303.50 km; 18.23%)
Czas w ruchu:67:53
Średnia prędkość:24.53 km/h
Maksymalna prędkość:44.82 km/h
Maks. tętno średnie:177 (86 %)
Suma kalorii:14285 kcal
Liczba aktywności:39
Średnio na aktywność:42.70 km i 1h 44m
Więcej statystyk

Toruń - Różankowo - Pigża

Sobota, 6 września 2008 · Komentarze(2)
Toruń - Różankowo - Pigża - Leszcz - Zamek Bierzgłowski (krótki odpoczynek) - Barbarka - Toruń.
Sporo ludzi na trasie, bardzo gorąco i parno, wypity cały Powerade. Mam wrażenie, że noga słabo podaje. :/
A na jutrzejszą KujawięXC nie jadę, brak transportu. :( A szkoda.

Luz blues, czyli wypad z

Wtorek, 2 września 2008 · Komentarze(0)
Luz blues, czyli wypad z Tomkiem do Zamku i do Stacha do Łubianki. Bez zrywów, wypad turystyczno krajoznawczy. :)
Przebieg trasy: Toruń - Różankowo - Pigża - Leszcz - Zamek Bierzgłowski - Łubianka - Pigża - Różankowo - Toruń.
Miał być powrót przez Piwnice, ale późno się zrobiło, więc trochę skróciliśmy. :)

Tomek

Taka piękna pogoda więc grzechem

Niedziela, 31 sierpnia 2008 · Komentarze(0)
Taka piękna pogoda więc grzechem byłoby nie wyjść na rower. Oczywiście trzeba było jeszcze rowerowo zakończyć wakacje.

Toruń - Różankowo - Pigża - Leszcz - Zamek Bierzgłowski - Bierzgłowo - Łubianka - Przeczno - Dębiny - Wybcz - Nawra - Bogusławki - Kończewice - Warszewice - Biskupice - znowu Łubianka - Pigża - Różankowo - Piwnice - Lulkowo - Łysomice - Toruń

Powrót tradycyjnie przez Piwnice. Pogoda ekstra, trochę wiało, ale co tam, przez pierwszą połowę drogi jechałem na 2 barach, potem zauważyłem, że za mało powietrza, podpompowałem do 4 i od razu jechało się szybciej. :)

Zdjęcia wstawię później.

Toruń - Różankowo - Piwnice

Czwartek, 28 sierpnia 2008 · Komentarze(0)
Toruń - Różankowo - Piwnice - Lulkowo - Łysomice - Toruń

Taka tam rundka na rozruszanie, bo nie mogłem już w domu siedzieć. :)
Ale nie mogła być też za długa, bo musiałem na "Fakty" zdążyć, poza tym coraz chłodniej, pierwszy raz założyłem koszulkę z długim rękawem.

Miałem pojechać do Brzozówki

Poniedziałek, 25 sierpnia 2008 · Komentarze(0)
Miałem pojechać do Brzozówki przez Silno lasem jednak jak zobaczyłem piach, w którym się zakopałem kilka razy to zrezygnowałem i wróciłem przez Grabowiec, Złotorię i Kaszczorek. Średnia strasznie spadła w mieście, nie ma to jak tłum ludzi na ścieżkach rowerowych i godzina szczytu. :/

Toruń - Różankowo - Pigża

Niedziela, 24 sierpnia 2008 · Komentarze(0)
Toruń - Różankowo - Pigża - Leszcz - Zamek Bierzgłowski - Łubianka - Pigża - Leszcz - Zamek Bierzgłowski - Barbarka - Toruń

Pierwszy wypad od 10 dni. Kondycja trochę spadła, jechałem rekreacyjnie, mogło być lepiej ale cóż. Wcześniej padało, potem wyjazd do Gdańska etc. Maraton w Golubiu też mnie ominął, a szkoda.